Oto moje plemię – ludzie, którzy są mi bliscy, od których uczyłem się i uczę. Ludzie, którzy idą drogą serca i dzielą się swoimi doświadczeniami w swoich dziedzinach. Ludzie z którymi kontakt szczerze polecam!
Joanna Książkiewicz
Znamy się od 2012 roku. Wspaniale jest obserwować jak z ciekawością i wrażliwością poszerza swoje doświadczenie i odkrywa świadomy ruch budując własne podejście, które konkretyzuje się w Joanna Książkiewicz – Ruch od Czucia. Uczestniczyłem w kilku zajęciach Asi i każde z nich dało mi impuls do uważniejszego ruchu, głębszego kontaktu ze sobą i z drugą osobą, pozwoliło odkryć pokłady radości zawarte w własnym ciele. Asia ma dar do przekazywania swojej wiedzy i doświadczenia w prosty i spójny sposób.
Mieszko Stanisławski
Przeżyliśmy razem dużo pięknych, ale też trudnych chwil. Śmiało mogę napisać, że to przy nim ukształtowała się ważna część mnie. Mieszko zabrał mnie do lasu i pokazał jego głębię, złożoność i piękno w subtelny i zdecydowany sposób. Uczestniczyłem w wyjazdach Bycie w Lesie kilkukrotnie. Dzięki jego przewodnictwie miałem okazję doświadczyć głębokiego kontaktu z przyrodą i… z samym sobą.
Agata Bargiel
W 2011 roku nie znając się, wybraliśmy się z Agata Bargiel na wspólną podróż autostopem do Portugalii. To był początek wielu ważnych zmian w moim życiu i początek wielkiej przyjaźni. Agata ma moc (nie tylko głosu:), którą się dzieli. Kombinacja wrażliwości, siły, determinacji i otwartości czyni z niej wspaniałą przewodniczkę i uzdrowicielkę.
Marcin Poćwiardowski
Latem 2018 dostałem propozycję asystowania w warsztacie Marcina. Spróbowałem i… Pykło! W grupie samych mężczyzn doświadczyłem zupełnie innej jakości pracy. Zadziwiło mnie jak bardzo potrafimy wyjść z naszych skorup i masek. Wzruszyło mnie poczucie męskiego wsparcia zamiast rywalizacji i porównywania się. Zobaczyłem jak łagodność daje moc! Lubię u Marcina połączenie delikatności, stanowczości i luzu, które tworzy dobre środowisko do pracy i otwartości w grupie.